Wypiekamy z dzieciakami: panellets, czyli katalońskie bułeczki.

Podczas uroczystości Wszystkich Świętych w hiszpańskich regionach: Katalonii, Walencji I Balaerów przyjął się zwyczaj jedzenia specjalnych bułeczek, które nazywają się panallets. Te marcepanowe pyszności robi się m.in. z cukru, migdałów, jajek, ziemniaków lub specjalnych ziemniaków. Z wierzchu także używa się jajka, oraz orzeszków piniowych.
Kiedy zabieramy się do wspólnego wypiekania z dzieciakami na drugi plan schodzą takie rzeczy jak idealna okrągłość ciastek, ich rozmiar czy kształt. Najważniejsza jest oczywiście wspólna zabawa! Takie chwile mogą na długo pozostać w Waszej pamięci.
Podstawowe składniki hiszpańskich bułeczek są łatwe do znalezienia: migdały, cukier i skórki cytrynowe. Sposób przygotowania panallets na pewno spodoba się dzieciom, bo po te bułeczki nie mogą się nie udać! I robi się je błyskawicznie. Zabawa może zatem przekształcić się dla dzieciaków w małe kulinarne zwycięzców i zachęcić ich do kolejnych eksperymentów. Nie zapomnijcie o tym jak ważna jest cała otoczka zabawy w wypiekanie. Liczy się wszystko: przygotowania, atmosfera, wystrój i entuzjazm na widok rezultatów. Mówiąc w skrócie liczy się wspólne działanie.
A zacząć można już od wspólnej wyprawy do sklepu celem zakupu 500 gramów startych migdałów, orzeszków piniowych, wiórków kokosowych, czekolady, kakao i orzechów laskowych. Możecie także kupić specjalne torebki lub tacki, gdyby dzieci po upieczeniu ciastek chciały na przykład wręczyć swoje wypieki w prezencie, na przykład dziadkom, wujostwu, lub gdyby na przykład chciały zanieść je do szkoły by poczęstować kolegów z klasy.
Z całą pewnością zanim zaczniecie pracę w kuchni należy zadbać o to, żeby to pomieszczenie było do tego odpowiednio przygotowane. Nie zapomnijcie o fartuchach i obowiązkowym myciu rąk. Zaczynamy od odmierzenia 350 gram cukru i 150 ml wody. Mieszamy wodę z cukrem w odpowiednim garnku i na małym ogniu przygotowujemy syrop aż do chwili całkowitego rozpuszczenia się cukru. W chwili gdy cukier już będzie całkiem rozpuszczony dodajemy do syropu migdały i podgrzewamy wszystko na średnim ogniu, ciągle miesząc aż do chwili utworzenia się ciasta. Po ostygnięciu dodajemy białko jajka, zostawiając żółtko na później. To już najwyższy czas, żeby podzielić ciasto na części.
Następnie dodajemy orzeszki piniowe i prosimy dzieciaki o dodanie żółtek . Z naszą pomocą ciasto mogą zmienić w zgrabne „piłeczki”, . Następnie możemy przystąpić do utworzenia na powierzchni małych „pagórków”, które utworzymy z kokosowych wiórków. Teraz ciasto przygotowane jest na tyle, żeby wsadzić je do pieca. (pamiętajmy o posmarowaniu blachy tłuszczem, by zapobiec przywarciu). Ciasto pieczemy przez około 5 minut w temperaturze 200 stopni Celsjusza.
Na koniec przystępujemy do ostatecznego formowania ciastek i ukrywamy w nich orzechy laskowe, Wcześniej kąpiemy je w czekoladzie i wyziębimy na folii do pieczenia.
Jest bardzo ważne, żeby nie okazywać swojego rozczarowania gdyby ciastka w swojej formie i smaku odbiegały od ideału. Nie należy też się denerwować jeśli się dzieciaki trochę pobrudzą. Liczy się dobra zabawa. Pozwólcie im wykazać się kreatywnością. To może być przecież dla nich początek wspaniałej przygody. I kto wie, może któregoś dnia z któregoś z nich wyrośnie prawdziwy Szef Kuchni.

